Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 2 grudnia 2017

Mocne nerwy Azotowców

 
Gwardia Opole zaczęła bez respektu dla puławian, potem zniwelowała straty z pięciu do jednej bramki, ale ostatnie słowo należało do brązowego medalisty poprzedniego sezonu PGNiG Superligi. Azoty wygrały w Opolu 33-29.
 
Choć to było starcie trzeciej (Gwardia) i drugiej (Azoty) drużyny w tabeli grupy pomarańczowej, to faworytem byli goście, którzy doznali w tym sezonie ledwie dwóch porażek. Początek był jednak dla nich zapowiedzią trudnej przeprawy w Opolu. Wynik otworzył z koła Klimków, a w 4. minucie Mokrzki trafił na 3-1. Kolejne minuty należały jednak do gości, którzy zanotowali dwa przechwyty i cztery bramki z rzędu. Zryw gospodarzy dał im remis 5-5, jednak kolejne minuty znów należały do puławian.
 
Miejscowi nie potrafili zakończyć swojej akcji, a z drugiej strony zatrzymać Panica i Seroki. Przy ich wydatnym udziale Azoty objęły po kwadransie prowadzenie 11-6. Akcja Siwaka i po przechwycie Dementeva dały Gwardii dwie bramki, ale zły rzut Klimkowa wykorzystał Panic i było 13-18. Taka różnica była po pierwszej połowie.
 
Drugą z karnego zaczął Mauer, potem Zembrzycki i Bogdanov zaliczyli po obronie karnego, a indywidualną akcję skończył Zarzycki. W 46. minucie Azoty prowadziły 26-23 i zaczęły tracić przewagę. Dobrą akcję z kołem zwieńczył Jankowski, a po faulu w ataku Masłowskiego, niesygnalizowany rzut oddał Mokrzki i w 51 minucie Gwardia traciła tylko bramkę (25-26).
 
Do remisu mógł doprowadzić Jankowski, ale „zaliczył” poprzeczkę, a choć Zembrzycki zatrzymał Jureckiego, to miejscowi stracili piłkę. Trzeciego błędu Azoty nie popełniły i Seroka podwyższył na 29-27. Przyjezdni zablokowali jeszcze Mokrzkiego, Zembrzycki obronił, ale tylko pierwszy rzut Jureckiego, a Podsiadło przypieczętował wygraną Azotów bramką na 29-32.
 
KPR Gwardia Opole – Azoty Puławy 29-33 (15-20)
 
Gwardia: Malcher, Zembrzycki – Lemaniak 2, Siwak 5, Zarzycki 3, Klimków 1, Tarcijonas, Mokrzki 5, Dementev 3, Jankowski 6, Mauer 4, Morawski.
Azoty: Bogdanov, Koshovy – Podsiadło 6, Skrabania, Panic 10, Grzelak, Masłowski 2, Titow, Jurecki 6, Prce 1, Gumiński 1, Seroka 7.
Sędziowali Krzysztof Bąk i Kamil Ciesielski (Zielona Góra).
Kary: Gwardia (6 minut) – Azoty (8 minut).
 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: