Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 18 listopada 2023

Beniaminek postawił się mistrzowi

Niecałe 48 godzin po wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z RK Zagrzeb Industria Kielce wróciła do Hali Legionów. Zmierzyła się w niej w 12. serii Orlen Superligi z beniaminkiem Zepter KPR Legionowo. I wygrała 39:32.

I choć goście to outsider ligi, bo w żadnym z dotychczasowych spotkań nie zdobyli nawet punktu, to od początku postawili się mistrzom Polski. W bramce dobrze spisywał się Tomasz Szałkucki, którego interwencje utrzymywały jego zespół okolicach wyniku remisowego. Jednak w drużynie trenera Michała Prutnickiego coś pękło w ostatniej fazie pierwszej połowy. W 25. minucie po ładnie rozegranej akcji i dograniu przez Arstema Karaleka do skrzydłowego Cezarego Surgiela, który efektownie przerzucił na drugą stronę boiska do Benoita Kounkouda i Francuz wyprowadził żółto-biało-niebieskich na trzybramkową przewagę – 13:10. Trzy minuty później ten sam gracz po kontratakach dołożył dwa trafienia, a po golach Karaleka i Sićki wynik wynosił już 17:11. 12 bramkę dla legionowiak zdobył Krystian Wołowiec, ale szybko odpowiedział Surgiel i kielczanie na przerwę schodzili prowadząc 18:12. 

Od początku drugiej połowy to kielczanie narzucili swoje tempo gry. Po pięciu minutach wyszli na siedmiobramkowe prowadzenie. Chwilę później za faul na Arstemie Karaleku trzecią dwuminutową karę i w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Kamil Ciok. I to właśnie Białorusin z Industrii Kielce solidnie pracował na tytuł Gracza Meczu. Po 45 minutach miał na swoim koncie dziewięć bramek (na dziewięć rzutów), a w drużynie rywali sześć bramek (na osiem rzutów) miał Mateusz Chabior.

W 44. minucie kielczanie prowadzili ośmioma bramkami, ale rywale potrafili zmniejszyć ją do pięciu w 47. minucie za sprawą ładnego trafienia Kamila Adamczyka w dolny róg bramki Miłosza Wałacha, a w 50. minucie nawet do czterech (bramka z koła Damiana Pawelca). Choć niezawodny w sobotę Arstem Karalek i Cezary Surgiel szybko doprowadzili do sześciobramkowej przewagi. 

W 53. minucie kibice w Hali Legionów zobaczyli niemal identyczną akcję kielczan jak tę z końcówki meczu w IHF Super Globe przeciwko Al-Najmie zakończonej „wkrętka” Szymona Sićki. Do końca spotkania to Industria Kielce kontrolowała już jego przebieg i ostatecznie zwyciężyła 39:32. Zawodnikiem Meczu wybrano Arstema Karaleka.

Industria Kielce – Zepter KPR Legionowo 39:32 (18:12)

Industria Kielce: Wałach, Błażejewski – Olejniczak 2, Wiaderny 4, Kounkoud 5, Sićko 2, A. Dujshebaev 1, Karacić 3, D. Dujshebaev, Thrastarson, Surgiel 5, Paczkowski 1, Gębala 3, Karalek 13.

Zepter KPR Legionowo: Zacharski, Szałkucki – Brzeziński, Maksymczuk 1, Kostro 3, Klapka 1, Fąfara 3, Pawelec 4, Lewandowski 3, Adamczyk 6, Tylutki, Brinovec, Wołowiec 4, Chabior 6, Laskowski 1, Ciok.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: