Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 24 maja 2025

Energa MMTS Kwidzyn ogrywa Zagłębie Lubin

Chyba nikt nie spodziewał się takich emocji. Starcie Energi MMTS Kwidzyn i Zagłębia Lubin zakończyło się remisem 32:32 i zwycięzcę meczu musiały wyłonić rzuty karne. Lepsi w tym elemencie gry okazali się gospodarze po tym jak rzuty rywali obronili Łukasz Zakreta i Jakub Matlęga. Warto również podkreślić, że ten ostatni zgarnął również nagrodę dla MVP tego spotkania.

Początek spotkania to pożegnania zawodników Energi MMTS, którzy po sezonie odchodzą z kwidzyńskiego klubu. Największe owacje zdobył jednak kierownik zespołu Marek Ścieszko, który po 15 sezonach również zdecydował się zakończyć swoją pracę w czerwono-czarnych barwach. Sama gra rozpoczęła się natomiast od sporej dawki błędów i niedokładności obu zespołów. Na pierwsza bramkę kibice zgromadzeni w hali przy ul. Wiejskiej musieli czekać aż do 4 minuty, kiedy to bramkarza gości pokonał Wiktor Jankowski. Chwilę później Jovan Milicević podwyższył na 2:0 dla gospodarzy.

Gracze Zagłębia swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 7 minucie za sprawą Kamila Pedryca. Chwilę później kolejno trafiali jednak Stanisław Gębala, Dawid Krysiak i Kamil Pedryc, co szybko wyprowadziło lubinian na prowadzenie 4:2. Kwidzynian z chwilowego marazmu wyciągnął na szczęście skuteczny rzut Leona Łazarczyka. W 17 minucie czerwono-czarnym udało się doprowadzić do remisu (9:9) po udanej indywidualnej akcji Macieja Pilitowskiego.

Mimo starań szczypiornistów Zagłębia do końca pierwszej połowy wynik oscylował wokół remisu. W ostatniej akcji tej części meczu gola dla Zagłębia zdobył Paweł Kałużny i drużyny zeszły na przerwę przy minimalnym prowadzeniem ekipy gości.

Po przerwie znowu naciskali lubinianie, których napędzał skuteczny Jan Czuwara. Głównie dzięki jego trafieniom w 35 minucie goście wyszli na prowadzenie 21:18.  Czerwono-czarni szybko doprowadzili jednak do wyrównania. Co więcej taki schemat utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry. Podopieczni trenera Jarosława Hipnera odskakiwali gospodarzom na kilka bramek, po czym czerwono-czarni odrabiali straty doprowadzając do remisu.

Ostatnią bramkę dającą gospodarzom wyrównanie (32:32) zdobył Mateusz Kosmala. I choć w ostatnich sekundach meczu goście starali się zdobyć jeszcze zwycięskiego gola to kwidzynianom udało się zablokować ofensywne próby Pawła Krupy. Po raz czwarty z rzędu Zagłębie musiało zatem rozstrzygnąć losy spotkania w serii rzutów karnych.

Seria rozpoczęła się od udanej interwencji Łukasza Zakrety, który wybronił rzut Wojciecha Kozłowskiego. Po skutecznych trafieniach Konrada Pilitowskiego i Pawła Dudkowskiego swojej szansy nie wykorzystał Miłosz Bekisz i sytuacja ponownie stała się wyrównana.

Szansa na zakończenie tego spotkania zwycięsko pojawiła się ponownie, gdy Jakub Matlęga obronił rzut Jana Czuwary. Jak się okazało w kolejnych rzutach karnych rzucający nie popełniali już błędów. Do ostatniego rzutu podszedł Mateusz Kosmala, który zdobywając bramkę na 4:3 zapewnił kwidzynianom zwycięstwo w tym spotkaniu i w pięknym stylu pożegnał się z występami w barwach Energi MMTS. Warto dodać, że tytuł MVP tego spotkania trafił do Jakuba Matlęgi, dla którego to również było pożegnanie z kwidzyńskim klubem.

Energa MMTS Kwidzyn – MKS Zagłębie Lubin 32:32 (16:17) – karne: 4:3

Energa MMTS: Zakreta, Matlęga – Łazarczyk 5, Bekisz 1, Milicević 4, Welcz 1, Potoczny, Pilitowski M. 3, Kosmala 8, Malczak, Landzwojczak 2, Pilitowski K., Chałupka, Jankowski 4, Lewczyk 1, Czarnecki 3.

Rzuty karne: 3 bramki/ 4 rzuty

Kary: 10 minut (Landzwojczak x 3, Welcz, Łazarczyk)

Zagłębie: Schodowski, Byczek, Krukiewicz – Pedryc 2, Gębala 4, Krupa 3, Krysiak 7, Czuwara 8 , Drozdalski 3, Dudkowski 2, Kałużny 2, Kozłowski 1.

Rzuty karne: 1 bramka/ 2 rzuty

Kary: 10 minut (Pedryc x 2, Krupa x 2, Kałużny) + czerwona kartka dla Stanisława Gębali

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: