Zawodnicy kieleckiego zespołu włączyli się w pomoc w odmalowaniu oddziału endokrynologii dziecięcej szpitala wojewódzkiego w Kielcach.
– W zasadzie w ogóle nie trzeba nas było do tego namawiać. Bardzo chętnie włączamy się w różnego rodzaju akcje charytatywne, a tym bardziej chcemy angażować się w działania, które mają sens dla lokalnej społeczności – mówi Paweł Papaj, wiceprezes KS Iskry Kielce.
– Dla nas to tylko chwila, ale spędzając tą chwilę w szpitalu i pomagając w malowaniu, dajemy radość dzieciom, które będą się tu leczyć. Rozdajemy też małym pacjentom karty z autografami i w taki sposób wywołać uśmiech na ich twarzach – powiedział Tomasz Gębala.
Prace w tym momencie na szpitalnym oddziale są już na zaawansowanym etapie, odbywają się na korytarzach, w salach chorych, ale też w kuchni i gabinetach lekarskich.
– Nazwaliśmy to akcją „Chodź, pomaluj mój świat”. Jedną z sal chorych przygotowujemy w barwach Industrii Kielce. Oczywiście ściany będą w kolorach żółtym, białym i niebieskim, znajdzie się tam herb, ale też gadżety, które przekazał klub – mówi Sebastian Matuszczyk, pomysłodawca akcji.
W czwartek w remoncie oddziału pomagali zawodnicy Industrii Kielce. Za wałki, pędzle i inne materiały budowlane chwycili Theo Monar, Bekir Cordalija, Igor Karacić, Alex Dujshebaev, Łukasz Rogulski, Szymon Sićko, Hassan Kaddah, Jorge Maqueda, Miłosz Wałach, Jakub Osuch, Szymon Wiaderny i Cezary Surgiel oraz drugi trener Krzysztof Lijewski.