Industria Kielce zwyciężyła w sobotnim meczu piątej kolejki ORLEN Superligi z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 35:27 (21:14). MVP spotkania wybrano Patryka Grzesika z zespołu gości.
Po blisko 48 godzinach od meczu z Fuechse Berlin w EHF Lidze Mistrzów znów w Hali Legionów zmierzyła się Industria Kielce. Teraz w ramach piątej kolejki ORLEN Superligi z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. W ubiegłym tygodniu żółto-biało-niebiescy pauzowali ze względu na nieparzystą liczbę zespołów w lidze.
Zespół trenera Michała Matjasika zajmuje dziewiątą pozycję w lidze, ale pewnie marzy, by na koniec fazy zasadniczej zająć jedną wyżej. Bo to oznaczałoby pewne utrzymanie w ORLEN Superlidze. Początek sezonu dla dzisiejszych rywali Industrii jest niewdzięczny. Los przydzielił im w pięciu kolejkach trzy spotkania z rzędu z medalistami poprzedniego sezonu – najpierw z Wisłą Płock, przed tygodniem z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a dzisiaj czeka ich spotkanie z Industrią Kielce. Warto dodać, że dwa poprzednie spotkania zespół z Piotrkowa przegrał.
Kielczanie w sobotę radzić sobie musieli bez Klemena Ferlina oraz Aleksa Vlaha, który nabawił się urazu nosa. Na parkiecie oglądaliśmy Adama Morawskiego oraz wychowanka Marcela Latosińskiego i to obu od pierwszej minuty.
Początek meczu był wyrównany z delikatnym wskazaniem na kielczan. Przez trochę ponad kwadrans goście nie pozwalili rozpędzić się rywalom. Żółto-biało-niebiescy też nie forsowali tempa. W 22. minucie wyszli na prowadzenie pięciobramkowe, które utrzymywało się do 29. minuty. Wtedy to Arkadiusz Moryto podwyższył prowadzenie, bo chwilę wcześniej skuteczną interwencją w bramce wykazał się Adam Morawski. Do końca tej części gry kielczanie grali w przewadze ze względu na dwuminutową karę Marcela Filipowicza za faul na Hassanie Kaddahu. Do przerwy Industria prowadziła 21:14, bo niemal równo z syreną gola na pustą bramkę zdobył Łukasz Rogulski (po asyście Arkadiusza Moryty).
Drugą połowę w bramce Industrii Kielce rozpoczął Bekir Cordalija, w 34. minucie obronił rzut karny autorstwa Marcina Szopy, który próbował go przelobować technicznym rzutem. W 39. minucie bramkę zdobył Marcel Latosiński, chwilę później dwie Daniel Dujshebaev, a Industria prowadziła już 27:19. Wykorzystała w ten sposób dwie minuty gry w przewadze. Ale między 42. a 44. minutą gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu na skutek kary dla Daniela Dujshebaeva.
Ostatni kwadrans meczu otworzył Piotr Jarosiewicz golem z rzutu karnego (29:23), goście zdobyli bramkę po składnej szybkiej akcji i wymianie kilku podań (Patryk Mastalerz). Trzydzieste trafienie dla żółto-biało-niebieskich, również z siódmego metra, zanotował Jarosiewicz, a kolejne dołożył po swoim przechwycie Arkadiusz Moryto (31:24). W ostatnich minutach meczu z dobrej strony pokazał się Cordalija, który obronił dwa rzuty zawodników z Piotrkowa, a 35. trafienie dla Industrii zapisał przy swoim nazwisko Michał Olejniczak, który został wyprowadzony do dogodnej pozycji rzutowej z szóstego metra przez Jorge Maquedę. I to on ustalił wynik spotkania na 35:27 dla Industrii Kielce. MVP spotkania wybrano Patryka Grzesika z zespołu Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.
Industria Kielce – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (21:14)
Industria: Morawski 7/21, Cordalija 9/22 – Moryto 4, Karalek 4, Maqueda 4, Jędraszczyk 4, Haddah 3, Jarosiewicz 3, Rogulski 3, A. Dujshebaev 2, D. Dujshebaev 2, Latosiński 2, Sićko 2, Kounkoud 1, Olejniczak 1, Monar.
Rzuty karne: 5/6.
Kary: 2 min.
Piotrkowianin: Kot 5/16, Chmurski 3/11, Lewandowski 1/16 – Rutkowski 6, Grzesik 5, Surosz 3, Stolarski 3, Makowiejew 3, Krajewski 2, Szopa 2, Mastalerz 2, Pożarek 1, Trójniak, Gogola, Jurczenia, Filipowicz.
Rzuty karne: 3/4.
Kary: 6 min.
