Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 9 października 2025

Kto nad kim ma przewagę? Industria Kielce przed kolejnym wyzwaniem w Lidze Mistrzów

Z tym rywalem Industria Kielce dawno w Lidze Mistrzów nie grała, a jak podkreśla trener Talant Dujshebaev, to jeden z trzech najbardziej zasłużonych dla piłki ręcznej klubów. Początek wyjazdowego meczu Industrii Kielce z One Veszprem HC w 4. kolejce EHF Ligi Mistrzów już dziś o godz. 18.45.

W 4. kolejce EHF Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z One Veszprem HC. Zespoły rywali przedstawiać nie trzeba. To 29-krotny mistrz swojego kraju, 31-krotny zdobywca Pucharu Węgier, czterokrotny finalista EHF Ligi Mistrzów. I aż trudno w to uwierzyć, ale nigdy zwycięstwa w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach nie zaznał. Warto zauważyć, że ostatni raz oba zespoły spotkały się trzy sezony temu w ćwierćfinale EHF Ligi Mistrzów w 2023 roku. Wówczas lepsi w dwumeczu okazali się kielczanie, a ten sezon zakończyli ze srebrnymi medalami po Final Four w Kolonii. 

Historia rywalizacji pomiędzy oboma zespołami jest naprawdę długa, a już za kilka miesięcy wspominać będziemy tę najbardziej pamiętną. I to nie tylko dla fanów z Kielc, ale wszystkich zainteresowanych piłką ręczną. Mowa oczywiście o emocjonującym finale Ligi Mistrzów z 2016 roku, o którym powiedziano już wszystko, ale nadal wspomnienia o nim są żywe. 

Do czwartkowego spotkania Industria Kielce przystąpi na pewno Piotra Jędraszczyka, który leczy uraz lewego barku. Nie jest pewny również występ Słoweńców – Klemena Ferlina oraz Aleksa Vlaha, decyzja o ich wyjeździe na Węgry zostanie podjęta po badaniach lekarskich. Trenuje natomiast Dylan Nahi, który wrócił po rehabilitacji operowanego barku, a czy to oznacza, że można się spodziewać go w Veszprem?

– Mam mętlik w głowie, zastanawiam się czy podjąć to ryzyko, czy nie. Lekarze z Francji, którzy go operowali, mówili, że wrócić do gry może cztery miesiące po zabiegu, a to wypadnie 21 października. Musimy zachować w jego przypadku chłodną głowę – podkreśla trener Talant Dujshebaev. 

Industria Kielce z dobrej strony pokazała się w pierwszym grupowym spotkaniu EHF Ligi Mistrzów – wygrana z Kolstad Handball w Hali Legionów 38:27 robiła wrażenie. W następnej kolejce przyszła przegrana ze Sportingiem w Lizbonie (37:41), a tydzień później z Fuechse Berlin (32:37). – Bez dwóch zdań i Sporting, i “Lisy”, były od nas lepsze. Ale my jesteśmy Industria Kielce i w każdym meczu gramy o zwycięstwo. Do Veszprem też jedziemy po wygraną – zapowiada trener Talant Dujshebaev. 

Rywale w minionym tygodniu rywalizowali w klubowych mistrzostwach świata. Przyszło im tam zagrać z Sydney University (zwycięstwo 51:15), z Al Ahly (zwycięstwo 31:22), w półfinale z SC Magdeburgiem (wygrana 23:20) i w finale z FC Barceloną. Do wyłonienia triumfatora IHF Super Globe potrzebne były aż dwie dogrywki! O tym jak bardzo wyrównany był to mecz niech świadczy to, że po regulaminowym czasie gry był remis 21:21, a mecz zakończył się wynikiem 31:30. Do historii z tego spotkania przejdzie też kapitalna dyspozycja bramkarza Dumy Katalonii Emilia Nielsena, który obronił aż 27 z 55 rzutów. Co ciekawe, ten wybitny duński golkiper w przyszłym sezonie zmieni klub i występował będzie w… Veszprem. 

W kontekście tego meczu bardzo wybija się kwestia napiętego kalendarza Węgrów, która oznaczała przerwę w rozgrywkach europejskich. Czy zatem przewagę będzie miał One Veszprem, który jest w tzw. meczowym rytmie, rywalizował z dobrymi przeciwnikami, czy Industria, która skupiła się na przygotowaniach pod ten konkretny mecz. 

– Nie szukałbym jakichś naszych przewag w tym, że zespół trenera Xaviera Pasquala grał w ubiegłym tygodniu w Super Globe. Widać, że drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu i nie sądzę, by odpuszczali – uważa Arkadiusz Moryto, skrzydłowy Industrii Kielce.

Choć – jak przyznaje na oficjalnej stronie internetowej bramkarz One Veszprem Rodrigo Corrales – zawodnicy jednak na zmęczenie narzekają.

– Zagraliśmy w 14 dni sześć wymagających meczów. Przeciwnicy mieli więcej czasu na przygotowanie, bo nie grali w tygodni, a to silny i kompletny zespół – komplementuje kielczan hiszpański golkiper. W One Veszprem być może nie zagra kontuzjowany Luka Cindrić.

One Veszprem sezon w Lidze Mistrzów rozpoczął od porażki w Aalborgu, a następnie zanotował zwycięstwa z HBC Nantes i Dinamem Bukareszt. A zatem zwycięstwo żółto-biało-niebieskich pozwoliłoby mieć tyle samo punktów, co Węgrzy. I za tym poszłyby na pewno jeszcze większe emocje w kontekście końcowej klasyfikacji w grupie, bo – co podkreślają wszyscy zawodnicy i trenerzy – każdy punkt w tej grupie jest bardzo ważny.

Początek meczu czwartej kolejki EHF Ligi Mistrzów między One Veszprem a Industrią Kielce w czwartek 9 października o godz. 18.45.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: