Już we wtorek (14.11.) o godzinie 18.45 szczypiorniści KGHM-u Chrobrego Głogów wrócą na parkiety Ligii Europejskiej. Zespół prowadzony przez Vitalija Nata pojedzie do Rumunii, gdzie zagra z liderem grupy H – CSM Constanta, czołową drużyną swojej ligi.

To utytułowany, który powstał w 2002 roku, klub – na swoim koncie ma cztery mistrzostwa oraz pięć pucharów Rumunii. W składzie Constanty znajdziemy kilka gwiazd, lecz w tym sezonie szczególną uwagę należy zwrócić na pochodzącego z Rosji Witalija Komogorowa, który w ostatnim meczu Ligi Europejskiej, przeciwko Sportingowi Lizbona, rzucił 8 bramek. A w dwóch meczach fazy pucharowej w sumie 20 goli. Z kolei 18 trafień na swoim koncie ma reprezentant Białorusi – Mikałaj Aliochin. 

W zespole Chrobrego jest mobilizacja i pozytywna atmosfera – głogowianie, przeplatając grę w Orlen Superlidze oraz Lidze Europejskiej, radzą sobie bardzo dobrze. W tabeli są tuż za czołową dwójką z Kielc i Płocka. Trener Vitalij Nat, mimo ostatniej grupowej porażki przeciwko zespołowi z Węgier, chwalił postawę swojego zespołu. – Nie wszystko wychodziło, ale łapiemy doświadczenie. Z meczu na mecz będzie to wyglądało dużo lepiej. To przełoży się też na ligowe spotkania. Będziemy dążyć do tego, aby na stałe zadomowić się w pucharach – podkreślał.

W grupie H, z dwoma zwycięstwami, prowadzi CSM Constanta z Rumunii, czyli najbliższych rywal KGHM-u Chrobrego Głogów. Podium uzupełniają – z dwoma punktami na koncie – portugalski Sporting Lizbona oraz węgierska Tatabanya. Głogowianie bez punktów, na czwartej pozycji.