Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 21 września 2023

LM: Duńczycy minimalnie lepsi od ORLEN Wisły Płock

Mimo wyrównanej walki przez 60 minut ORLEN Wisła Płock w 2. serii zmagań w ramach EHF Champions League odniosła we własnej hali porażkę 26:30 z Mistrzem Danii GOG Handbold.

I połowa

Mecz II. kolejki trafieniem na bramkę rywala otworzył Gergo Fazekas. Następnie pierwszego gola w meczu zdobyli goście. W kolejnej akcji atak Nafciarzy zakończył się niepowodzeniem, ale problemy w ofensywie mieli również goście co skrzętnie wykorzystał Przemysław Krajewski. Z kolei rzutem z dystansu odpowiedzieli Duńczycy, a chwilę później trafiali Nafciarze. Następnie przyjezdni stracili piłkę, jednak sytuacji bramkowej nie wykorzystał Tomas Piroch.  W kolejnym ataku drużyna GOG zdobyła bramkę wyrównując na 3:3. Następnie celnie rzucali zarówno Nafciarze jak i goście, a chwilę później po podwójnym trafieniu Gonzalo Pereza Arce drużyna z Płocka wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Z kolei skutecznie atak zakończyli goście na co z koła odpowiedział Leon Susnja. Po paradzie bramkarskiej Mirko Alilovicia Wiślacy wyszli na 3-bramkowe prowadzenie. W 10. Minucie na tablicy widniał wynik 8:6 dla płocczan.

Po obitej poprzeczce Duńczyków przez Nafciarzy, goście zanotowali kolejne trafienie. W następnej akcji przyjezdni stracili piłkę, a podyktowaną siódemkę wykorzystał Tin Lucin. Po tym ze skrzydła na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Duńczyków, a po niecelnym rzucie miejscowych, GOG wyrównał wynik spotkania na 9:9. Chwilę później gola dla Nafciarzy zdobył Dmitrii Zhitnikov, na co szybo odpowiedzieli przedstawiciele z Gudme. Następnie nastała niemoc strzelecka zarówno wśród Wiślaków jak i zespołu gości, którą w 20 minucie przełamał skrzydłowy przyjezdnych wyprowadzając GOG na prowadzenie 11:10.

Taki przebieg zdarzeń zmusił trenera Nafciarzy do wzięcia czasu, którego podopieczni po wznowieniu zdobyli bramkę, na co szybko odpowiedzieli Duńczycy. Następnie karę 2 minut otrzymał Anton Lindskog. W 23. minucie na prowadzenie 13:12 wyszli goście, a chwilę później sytuacji na bramkę na wyrównanie nie wykorzystał Gergo Fazekas. Skuteczna postawa w obronie Nafciarzy pozwoliła Przemysławowi Krajewskiemu na zdobycie gola z kontry i ustanowienie remisu 13:13. Niemoc bramkowa gości spowodowała, że o czas poprosił ich szkoleniowiec. Po wznowieniu jego podopieczni popełnili błąd w ataku, a podyktowanego rzutu karnego nie wykorzystał Tin Lucin.  Do szatni Nafciarze zeszli przy stanie równowagi 13:13.

II połowa

Drugą odsłonę spotkania od umieszczenia piłki w siatce rywala otworzył Lovro Mihic, na co szybko odpowiedzieli goście. Po błędzie w ofensywie Nafciarzy, gola zanotowała drużyna GOG. W kolejnej akcji Wiślacy wykluczyli na 2 minuty Linusa Niclasa Perssona, jednak nie rzucili bramki. Następnie punkty dopisali goście po czym celnie trafiali również płocczanie. Chwilę później karę 2 minut otrzymał Leon Susnja, a po golu ze skrzydła na 2-bramkowe prowadzenie wyszli Duńczycy – 15:17. Następnie z rzutu karnego bramkarza gości pokonał Michał Daszek, po czym na listę strzelców wpisał się Toft Morten Olsen. W kolejnej akcji na ławkę kar odesłany został Henrik Jakobsen. Po 10 minutach drugiej połowy na tablicy widniał wynik 17:18 dla przyjezdnych.

W 41. minucie gry Nafciarzom nie udało się zdobyć bramki wyrównującej, po czym nastąpiła niemoc strzelecka z obydwóch stron, którą w 45. Minucie zdobywając 19. bramkę zakończyli Duńczycy wychodząc ponownie na 2-bramkowe prowadzenie. W wyniku takiego przebiegu zdarzeń o czas poprosił szkoleniowiec Wiślaków – Xavi Sabate. Po wznowieniu na listę strzelców zdobywając gola kontaktowego wpisał się Lovro Mihic. Następnie paradę pomiędzy słupkami odnotował Mirko Alilović, a jego koledzy z drużyny doprowadzili do remisu 19:19. W kolejnej akcji celnie rzucali goście, po czym karę 2 minut otrzymał Linus Niclas Persson, a 20. trafienie dla Wiślaków zdobył Michał Daszek. Chwilę później padła bramka dla przyjezdnych, a z koła piłkę w siatce rywala umieścił Abel Serdio.

Na 10 minut przed końcem spotkania z dystansu gola zdobył GOG, na co szybko i skutecznie odpowiedział Gergo Fazekas. Chwilę później ponownie z dystansu celnie rzucali przyjezdni, po czym z koła na listę strzelców wpisał się Abel Serdio. Następnie padła 24. bramka dla Duńczyków, a w ich bramce paradę zaliczył Tobias Alexander Gustav Thulin. W kolejnym ataku z 7. metra Marcela Jastrzębskiego pokonał Emil Wernsdorf Madsen. Po chwili wywalczony przez Niebiesko-biało-niebieskich rzut karny wykorzystał Michał Daszek, na co szybko odpowiedzieli zawodnicy GOG Handbold. Po stracie piłki w ataku przez Nafciarzy, goście wyszli na 3-bramkowe prowadzenie. Widząc sytuacje na boisku o przerwę poprosił trener gospodarzy – Xavi Sabate. Po wznowieniu 25. bramkę dla Wiślaków zdobył Dmitrii Zhitnikov, po czym piłkę w siatce miejscowych umieścili goście. Następnie rzucając z 7. metra nie mylił się Michał Daszek. W kolejnej akcji na ławkę kar odesłany został Lovro Mihic, po czym ze skrzydła trafienie zanotowali Duńczycy. Po błędzie w ataku płocczan, 30 bramkę zdobyła drużyna GOG zamykając korzystnie dla siebie wynik spotkania – 26:30.

ORLEN Wisła Płock 26:30 (13:13) GOG Handbold

ORLEN Wisła Płock: Alilović, Jastrzębski – Daszek 5, Zarabec, Lucin 1, Piroch, Serdio 2, Susnja 2, Fazekas 5, Krajewski 3, Perez 2, Terzić, Mihić 2, Mindegia, Zhitnikov 4.

GOG Handbold:  Thulin– Pedersen, Jakobsen 2, Madsen 4, Dorgelo, Rasmussen 3, Kildelund, Mensing 6, Olsen 10, Persson 1, Tombak, Lindskog, Christoffersen 4.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: