– Przystępując do tego meczu nie wiemy którą pozycję w grupie zajmiemy. Pewny jest natomiast awans do kolejne rundy – mówi przed ostatnim meczem w fazie grupowej trener Industrii Kielce Talant Dujshebaev. W środę o godz. 20.45 jego podopieczni zagrają na wyjeździe z Aalborg Handbold.

Meczem w duńskim Aalborgu kończą fazę grupową EHF Ligi Mistrzów zawodnicy Industrii Kielce. Ponieważ nie mają już nawet matematycznych szans na bezpośredni awans do ćwierćfinału (przypomnijmy, że to prawo zarezerwowane dla drużyn z pierwszych dwóch miejsc w grupie), zaś gospodarze taki awans sobie już zapewnili, to środowe starcie pokaże z kim podopieczni Talanta Dujshebaeva zmierzą się w kolejnej fazie turnieju. Teoretycznie mogą zająć miejsce od trzeciego do nawet szóstego. 

W środę fazę grupową kończy grupa A. I tak o godzinie 18.45 odbędą się mecze THW Kiel z RK Zagrzeb oraz (niemający już wpływu na końcową tabelę) Kolstadu Handball z Euorfarmem Pelister. Z kolei w stolicy Francji zmierzą się PSG i OTP Bank Pick Szeged. I w przypadku wygranej Węgrów oraz bramki porażki kielczan, to Industria Kielce zajmie trzecie miejsce. O ile THW Kiel pokona RK Zagrzeb. Widać więc, że tych zależności jest naprawdę wiele i analizy dotyczące miejsca końcowego to nic innego jak wróżenie z fusów. 

– Podchodząc do tego meczu nie mamy świadomości, które miejsce zajmiemy. Pewnym jest natomiast, że mamy awans do kolejnej fazy – przyznaje trener Industrii Kielce Talant Dusjhebaev.

Do Danii nie pojechali Andreas Wolff oraz Artsem Karalek. Kontuzję leczą także Hassan Kaddah, Tomasz Gębala, Nicolas Tournat i Szymon Sićko. Ten ostatni przeszedł w ubiegłym tygodniu w Hiszpanii operację kolana i jest już w Polsce. Tak więc Talant Dujshebaev do dyspozycji będzie miał 13 zawodników. 

Kielczanom zwykle z Aalborgiem grało się całkiem dobrze. W Danii po raz ostatni grali w 2022 roku i wygrali 30:28. Wcześniejsze potyczki w 2017 i 2014 również zakończyły się po myśli żółto-biało-niebieskich. Przegraną z kolei 31:34 zakończył się z kolei pierwszy mecz tych drużyn w tegorocznej Lidze Mistrzów (inauguracyjne spotkanie LM). Wówczas bardzo dobre zawody rozegrali m.in. znakomity rozgrywający multimedalista mistrzostw świata, Europy oraz Igrzysk Olimpijskich Mikkel Hansen (choć bez zwycięstwa Ligi Mistrzów), który zdobył siedem bramek. Lewy rozgrywający Szwed Lucas Nilsson zdobył sześć bramek, a 26-letni Słoweniec Aleks Vlah dołożył kolejne pięć bramek. 

– Wystarczy spojrzeć kto tam gra – Mikkel Hansen, Lukas Nilsson, Nicklas Landin… na każdej pozycji mają zawodników bardzo doświadczonych. Sebastian Barthold i Kristian Bjornsen maja wiele medali z reprezentacją Norwegii. W dobrej formie jest Aleks Vlah – komplementuje rywali trenera Talant Dujshebaev. Dlatego dodaje: – Wygraną jedną bramką biorę w ciemno.  

Zespół prowadzony przez trenera Stefana Madsena jest liderem ligi duńskiej, a w ostatniej ligowej kolejce zremisował z drugą drużyną – Fredericia HK. Dzięki temu ta ekipa jest o krok od zapewnienia sobie zwycięstwa w sezonie zasadniczym. 

Początek środowego wyjazdowego meczu Industrii Kielce z Aalborgiem Handbold o godz. 20.45.