Mateusz Zembrzycki nowym zawodnikiem Energi Wybrzeża Gdańsk. Bramkarz związał się z naszym klubem rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny sezon. – Znając podejście Patryka Rombla do tematu, wiem, że zrobi wszystko, żeby ta drużyna na pewno była wysoko w ligowej tabeli.
Pochodzący z Legnicy 27-letni bramkarz to wychowanek miejscowej Siódemki. To właśnie z tego klubu przeniósł się do Gwardii Opole, w której dokończył wiek juniora, by później zadebiutować w rozgrywkach ORLEN Superligi.
W najwyższej klasie rozgrywkowej reprezentował barwy Gwardii Opole (2014-2020) oraz Azotów Puławy (2020-2024). To z tymi drużynami, trzykrotnie sięgał po brązowy medal (2018/2019 Gwardia Opole, 2020/2021, 2021/2022 Azoty Puławy).
W ubiegłym sezonie, pomimo trapiącej go kontuzji, Zembrzycki rozegrał 19 meczów. Podczas tych spotkań zanotował 131 obron ze skutecznością sięgającą 31%. Teraz, po rozstaniu z puławskim klubem szuka nowych wyzwań oraz nie ukrywa, że znaczenie dla niego ma wizja trenera Patryka Rombla. – Bardzo spodobało mi się w jaki sposób trener Patryk Rombel chce budować tę drużynę. Głównie to zmotywowało mnie do wybrania oferty z Gdańska.
Mateusz Zembrzycki z trenerem Romblem zna się z czasów, gdy ten był selekcjonerem Reprezentacji Polski. Bramkarz do seniorskiej kadry trafił w 2020 roku. Na debiut musiał poczekać do 2021 i towarzyskiego meczu z Reprezentacją Szwecji. Razem z polską kadrą udał się również na Mistrzostwa Europy 2022, podczas których zaliczył świetny mecz przeciwko Reprezentacji Rosji.
Zapytany o cele i nastawienie przed nadchodzącym sezonem odpowiada – Znając podejście Patryka Rombla do tematu, wiem, że zrobi wszystko, żeby ta drużyna była wysoko w ligowej tabeli. My też, jako zawodnicy, będziemy dawali z siebie wszystko. Nie będziemy kalkulować, tylko dawać z siebie 110% w każdym meczu. Wyniku nie mogę przewidzieć. Czy to będzie piąte, szóste czy trzecie miejsce.
Między słupkami bramki Wybrzeża swoim doświadczeniem wesprze naszych młodszych zawodników. – Myślę, że będziemy mieli fajną obsadę bramki. Tak samo jak ja zaczynałem kiedyś w Opolu z Adamem Malcherem, później przeszedłem do Puław, gdzie u boku miałem Vadima Bogdanova. Taki duet, doświadczony z młodszym bramkarzem, na pewno fajnie sprawdza się w większości klubów. Mam nadzieję, że w Gdańsku pokażemy, że bramka to bardzo mocna strona Wybrzeża.
Bramkarz związał się z naszym klubem kontraktem do końca sezonu 2024/2025 z opcją przedłużenia o kolejny sezon.