Mistrzowie Polski w imponującym stylu zapisali na swoje konto kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W 4. kolejce rozgrywek pokonali przed własną publicznością HC Eurofarm Pelister 36:25, potwierdzając swoją dominację od pierwszych minut spotkania. Pewna wygrana nie tylko dała im komplet punktów, ale także umocniła ich pozycję w tabeli, pokazując, że ekipa trenera Sabate nie zwalnia tempa w Europie.

Spotkanie rozpoczęło się od bramki Gergo Fazekasa, po czym na listę strzelców wpisali się kolejno Dejan Manaskov i Melvyn Richardson. Goście odpowiadali trafieniami Zharka Peshevskiego, ale to Nafciarze szybciej złapali właściwy rytm. W 8. minucie Michał Daszek przełamał obronę Macedończyków, a kilka chwil później dwa gole Abela Serdio pozwoliły gospodarzom objąć prowadzenie.
ORLEN Wisła Płock imponowała skutecznością w ataku pozycyjnym, a swoje dorzucili także Lovro Mihić i Zoltan Szita. Po trafieniach Sergeia Kosorotova i Melvyna Richardsona przewaga gospodarzy zaczęła rosnąć, co zmusiło trenera Rubéna Garabayę do wzięcia przerwy. Chwila oddechu nie pomogła jednak przyjezdnym – Richardson nie mylił się z linii siódmego metra, a Mirko Alilović popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami. W końcówce pierwszej połowy skutecznie rzucali jeszcze Miha Zarabec i Abel Serdio, ustalając wynik do przerwy na 18:14 dla Mistrzów Polski.
Drugą część meczu lepiej rozpoczęli gospodarze. Szybko trafili Lovro Mihić i Mitja Janc, a po czerwonej kartce dla Nika Henigmana Pelister miał coraz większe problemy z utrzymaniem tempa. W bramce ORLEN Wisły błyszczał Alilović, który obronił m.in. rzut karny Rudolpha Hackbartha. Po jego paradach kolejne bramki dorzucali Serdio, Zarabec i Daszek, dzięki czemu Nafciarze powiększyli prowadzenie do ośmiu trafień.
Trener Garabaya próbował jeszcze reagować, prosząc o czas, ale dominacja płocczan była niepodważalna. Mimo kilku udanych akcji Pelistera, w tym trafień Hackbartha i Kuzmanovskiego, gospodarze kontrolowali przebieg meczu. W ofensywie błyszczał Richardson, a dobre wejście zanotował Zoran Ilić, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Skuteczność ORLEN Wisły w końcówce była imponująca – bramki zdobywali niemal wszyscy zawodnicy z pola.
W 50. minucie po interwencji Alilovicia i trafieniu Mihicia przewaga płocczan wynosiła już dziesięć bramek. Chwilę później na listę strzelców wpisali się Dawid Dawydzik i ponownie Richardson, który był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. W końcówce dwa gole dla gości zdobył Pavle Atanasijevikj, ale ostatnie słowo należało do Zorana Ilicia, który ustalił wynik spotkania na 36:25.
ORLEN Wisła Płock 36:25 (18:14) HC Eurofarm Pelister
ORLEN Wisła Płock: Bergerud, Alilović – Daszek 2, Janc 2, Serdio 5, Susnja 1, Samoila, Richardson 8, Zarabec 3, Fazekas 3, Krajewski, Dawydzik 1, Mihić 4, Ilić 3, Szita 1, Kosorotov 3.
HC Eurofarm Pelister: Mitrevski – Manaskov 7, Atanasijevikj 4, Hackbarth 3, Henigman 3, Pashevski 3, Kuzmanovski 2, Tajnik 1, Kalajdieski 1, Hosni 1, Widomski, Abutović.


