W zeszłym sezonie Stal Mielec z Gwardią Opole spotykała się czterokrotnie. Za każdym razem lepsi okazywali się podopieczni Rafała Kuptela. Okazja do przełamania z „gwardzistami” już w piątek 30 września o godzinie 18:30.
Rywale Stali dotychczas wygrywali dwukrotnie – z Chrobrym Głogów (28:23) oraz z KS Meble Wójcik Elbląg (24:21). W porównaniu do zeszłego sezonu skład opolan znacząco się zmienił. Odeszli min. zawodnicy, którzy stanowili o sile zespołu, Rok Simić czy też Emir Teletović.
Mimo to Gwardia wcale nie wydaje się słabsza, a ciężar gry na swoje barki biorą Antoni Łangowski, Ignacy Bąk, czy jak to było w przypadku meczu z Meblami – Adam Malcher.
Zwycięstwo dodało skrzydeł
Stal po słabym spotkaniu w Płocku potrafiła się podnieść, aby w starciu z „meblarzami” zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie. Gra nie była idealna, a na kolejnych treningach zawodnicy z Mielca mieli nad czym pracować. Stal Mielec na nadzieję, że błędy i niedociągnięcia z poprzednich serii uda się zminimalizować, a gospodarze będą mogli cieszyć się ze zwycięstwa.