ORLEN Wisła Płock, Industria Kielce, Stal Mielec i Azoty Puławy – oto komplet uczestników kwietniowego turnieju Final4 ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn 2025! Ostatnia ćwierćfinałowa zagadka rozwiązała się w niedzielę w Puławach. O Puchar drużyny powalczą za dwa miesiące w Kaliszu.

Za nami wszystkie ćwierćfinałowe rozstrzygnięcia w ramach ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn 2025. Pierwsze spotkania rozegrano we czwartek w Kielcach i w Mielcu, kiedy Industria Kielce pokonała COROTOP Gwardię Opole (43:28), a Stal Mielec sprawiła niespodziankę wygrywając z Energą MMTS Kwidzyn (26:24).
W sobotę do ćwierćfinałowej rywalizacji przystąpili obrońcy tytułu, drużyna ORLEN Wisła Płock, którzy podjęli PGE Wybrzeże Gdańsk. Dominacja Nafciarzy nie ulegała wątpliwościom od samego początku. Płocczanie szybko wyszli na prowadzenie 4:0, do przerwy prowadzili 17:9, a do końca meczu powiększyli różnicę do rozmiaru 36:22. Świetne spotkanie ma za sobą rozgrywający Tomas Piroch, autor dziesięciu goli dla ORLEN Wisły.
Podobnie jednostronny okazał się ostatni ćwierćfinałowy mecz, w ramach którego w niedzielę Azoty Puławy zmierzyły się z WKS-em Śląsk Wrocław. Po dziesięciu minutach gry gospodarze prowadzili aż 8:2, a do szatni udali się z zaliczką 16:9. Po zmianie stron inicjatywa Azotów trwała w najlepsze, a puławianie ostatecznie wygrali wynikiem 29:21. Najskuteczniejszy na parkiecie był Ignacy Jaworski, który trafił dla gospodarzy siedem razy.
Turniej Final4 ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn 2025 zaplanowano w dniach 12-13 kwietnia w Kaliszu. ORLEN Wisła Płock stanie przed szansą zdobycia czwartego tytułu z rzędu, serię odwiecznych rywali przerwać będzie chciała Industria Kielce, natomiast Azoty Puławy i Stal Mielec zrobią wszystko, aby zaskoczyć faworytów i sprawić nie lada sensację!
Wyniki w fazie 1/4 finału ORLEN Pucharu Polski Mężczyzn 2025:
Industria Kielce – COROTOP Gwardia Opole 43:28 (18:14)
Handball Stal Mielec – Energa MMTS Kwidzyn 26:24 (12:12)
ORLEN Wisła Płock – PGE Wybrzeże Gdańsk 36:22 (17:9)
Azoty-Puławy – WKS Śląsk Wrocław 29:21 (16:9)