Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 30 sierpnia 2019

Zwycięstwo Nafciarzy na otwarcie sezonu

Inauguracja sezonu 2019/2020 miała uroczystą uprawę. Były flagi wszystkich klubów, puchar PGNiG Superligi oraz…Super Gladiator dla Marcina Wicharego.

Wprawdzie pierwszą bramkę w nowym sezonie zdobył Michał Szyba, ale to Nafciarze zdominowali początek tego pojedynku. Szybkie dwie kary dwóch minut dla podopiecznych Michała Skórskiego pozwoliły Nafciarzom wyjść na prowadzenie 3:1. W kolejnym okresie pojedynku więcej niż bramek  oglądaliśmy kar dwóch minut, których słuszność była mocno podważana przez ławki rezerwowe zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Z dobrej strony pokazali się również bramkarze obu ekip – Adam Morawski i Valentyn Koshovy, którzy pozostawali niepokonani przez ponad sześć minut. Wreszcie niemoc strzelecką Nafciarzy przełamał Alvaro Ruiz, a o czas poprosił trener przyjezdnych. Reakcja nie mogła dziwić, gdyż po kwadransie gry na koncie Azotów Puławy wciąż widniały tylko dwa trafienia. Wreszcie sposób na znakomicie dysponowaną płocką defensywę znalazł Rafał Przybylski, który pokonał Morawskiego rzutem bieżnym. Można było jednak odnieść wrażenie, że żaden zespół nie był w stanie znaleźć swojego rytmu gry. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach worek z bramkami się nieco poluźnił. Po stronie Azotów trafiał głównie Michał Szyba, ale gospodarze natychmiast odpowiadali bramkami ze skrzydła, bądź z drugiej linii. Wynik do przerwy 10:7 odzwierciedlał to, co działo się w pierwszej połowie tego pojedynku.

Obraz gry w drugiej odsłonie pojedynku nie uległ zmianie. Obie ekipy wciąż miały poważne problemy ze zdobywaniem bramek, a pierwszą skuteczną akcję zakończoną przez Rafała Przybylskiego obejrzeliśmy dopiero w 35.min. Od tego momentu jednak górą byli Nafciarze, którzy zapisali na  swoim koncie cztery kolejne bramki i wynik meczu brzmiał 14:8. Gdy w 40.min. kontrę skutecznie wykończył Przemek Krajewski, trener Michał Skórski poprosił o czas dla swoich podopiecznych. Temperaturę w ORLEN Arenie ponownie podniosły decyzje sędziów, ale Nafciarze grając w osłabieniu jednego zawodnika wyprowadzili dwie kontry zakończone przez Lovro Mihicia i obie drużyny różniło już osiem bramek. Kolejne bardzo dobre spotkanie przeciwko Azotom rozgrywał Morawski, który na przestrzeni ostatnich sezonów pokazał, że ten zespół mu wyjątkowo „leży”. Do końca spotkania Wiślacy skutecznie pilnowali wyniku, choć twardej walki nie brakowało. Ostatecznie w Meczu Otwarcia PGNiG Superligi ORLEN Wisła Płock pokonała KS Azoty Puławy 25:17.

ORLEN Wisła Płock – KS Azoty-Puławy 25:17 (10:7)

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: