Na rozpoczęcie sportowych emocji z Superligą KPR Gwardia Opole pokonała Sandrę SPA Pogoń Szczecin 33:24.

Choć pierwsza bramka w tym spotkaniu była autorstwa Jędrzeja Zieniewicza, inaugurację sezonu ligowego w Opolu zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. To oni, głównie za sprawą Dawida Fedeńczaka, w początkowych fragmentach gry zdołali sobie wypracować już trzybramkowe prowadzenie. Następnie rozpoczęła się wymiana ciosów oraz systematyczne odrabianie strat, które w 24. minucie meczu pozwoliło nam doprowadzić do stanu 12:12. Wtedy to niezwykle przytomnie zachował się Patryk Mauer, który rzutem zza połowy zdobył swoją, szóstą już bramkę w tym spotkaniu. Pogoń schodziła do szatni na przerwę bogatsza o jedno ,,oczko”. 

Po zmianie stron dominowali gospodarze. Już w 34. minucie Zieniewicz po raz drugi w tym meczu zdobył bramkę, która następnie dała nam prowadzenie. 10 minut później było już 22:18 dla Gwardii. W tej fazie, oprócz trafień Mateusza Jankowskiego, Michała Lemaniaka i Jędrzeja Zieniewicza, kluczowe okazały się interwencje wprowadzonego na drugą połowę Mateusza Zembrzyckiego. ,,Keczup” nie tylko dobrze bronił przy dwóch rzutach karnych, ale i prezentował prawdziwe show przy kilku groźnych atakach gości. Goście próbowali jeszcze odrabiać straty do Gwardzistów, ale wypracowana w drugiej połowie zaliczka pozwoliła im wygrać 33 do 24 oraz – co najważniejsze – udanie rozpocząć sezon 2019/2020!