W Lidze Europejskiej na Górnika czeka teraz rywal o równie wielkie renomie, co Rhein-Neckar Loewen, ale jednocześnie o wiele wyraźniejszych sukcesach na polu rozgrywek europejskich. W ostatnich dziesięciu latach HBC Nantes zaliczyło trzy finały rozgrywek europejskich, ale też żadnego nie wygrało.
Nantes ma doświadczenie z polskimi klubami. Przypomnijmy, że przed rokiem w Lidze Mistrzów awansowało do playoffów, w których wyeliminowani zostali przez… Orlen Wisłę Płock. W finałach Pucharu EHF Francuzi występowali w 2013 roku (przegrali z Rhein-Neckar Loewen) i 2016 (ulegli Frisch Auf! Goppingen). W 2018 roku grali w EHF Final4.
W rozgrywkach krajowych Nantes w zeszłym sezonie zdobyło dwa puchary: Puchar Francji oraz Francuski Puchar Zwycięzców. Źródłem tych sukcesów jest stałość. Dość powiedzieć, że trenerem zespołu jest Gregory Cojean, który do Nantes dołączył w 2005 roku, jako zaledwie 27-latek. Po czterech latach pracy z drużyną rezerw w 2009 roku objął pierwszy zespół w roli asystenta trenera i pracuje z nim nieprzerwanie od 15 lat. W 2022 roku został pierwszym trenerem. Przed sezonem do druzyny dołączyło czterech zawodników: Julien Bos, Théo Avelange-Demouge,Baptiste Bonnefond oraz William Hoghielm. Skład opuściło pięciu zawodników: Pedro Portela, Alexander Shkurinskiy, Rubén Marchán, Linus Persson oraz Manuel Gaspar.
Największą gwiazdą zespołu jest wyjątkowo doświadczony Hiszpan, Valero Rivera, który ma na swoim koncie złoto w Mistrzostwach Europy w 2018, srebro na Euro w 2016 i brąz w 22014 roku. Jest też Mistrzem świata z 2013 roku, a na Igrzyskach Olimpijskich w 2020 roku zdobył brązowy medal. W rozgrywkach europejskich w tym sezonie zdobył 39 bramek. O dwie mniej zdobył środkowy rozgrywający Aymeric Minne. Często trafia też obrotowy Theo Monar, który zdobył 26 bramek oraz lewi rozgrywający Thibaud Briet oraz Alexandre Cavalcanti (obaj po 21 bramek).
Jak dotąd Nantes w rozgrywkach Ligi Europejskiej przegrało tylko raz – 32:36 w wyjazdowym meczu z Rhein-Neckar Lowen. Ostatnio pokonało TSV Hannover-Burgdorf 38:32.
